Forum WELESOWY JAR Strona Główna WELESOWY JAR
Nasza magiczna tradycja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zioła, ziółka,i coś jeszcze...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WELESOWY JAR Strona Główna -> Magia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ThorrUlf
Uczeń wiedźmy



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 21:46, 26 Lut 2006    Temat postu:

a na jakiej podstawie twierdzisz inaczej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojen
Wołchw



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wisły

PostWysłany: Nie 21:48, 26 Lut 2006    Temat postu:

Przypomina mi się podanie o chłopie, który ratuje węża, a ten w zamian za to obdarza chłopa umiejętnością rozumiena mowy zwierząt.

Może czowiek jest tak głupi, ze zwierzęta nie chcą poprostu z nim gadać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
diuna
Uczeń wiedźmy



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:56, 26 Lut 2006    Temat postu:

diuna napisał:
Bo gdyby to byla kwestia tylko umysłu, to inne zwierzeta też byłyby do niej zdolne?


chodziło mi o to , ze nie wiem jak myślą inne zwierzęta, czy w ten sam sposób co człowiek. Jeżeli w ten sam a magia jest kwestią umysłu, to rodzaj magii byłby ten są (chyba) natomiast jeżeli nie to, jeżeli myślą inaczej, to czy miałyby ją taką samą.

to tak jak ze stopami u małp i u człowieka-mają je obydwa gatunki ale nasze w porównaniu do małpich stóp są "upośledzone" jeżeli chodzi np. o chwytność.
Tak samo jest ze zmysłami. No bo straciliśmy trochę z naszych zmysłów (ich ostrości) może zamiast super węchu czy słuchu który ostrzegałby nas przed niebezpieczeństwami wykształcił się zmysł magiczny-nic nas nie ostrzega wiec mamy amulety żeby nas chroniły, a potem to już ruszyło

to tylko takie luźne rozmyślania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Uczeń wiedźmy



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:07, 26 Lut 2006    Temat postu:

E tam Wojenie, ze mna gadaja, dzis gadalem z Gawronem na galezi - powiedzial ze jest wkurzony, bo mu snieg zasypal zarcie (mow mi dr. Dolittle )

A na jakiej podstawie uwazam ze nie jestesmy uprzywilejowani?
Poza w/w artykulem, nikt nie powiedzial iz "Bostwo" musi byc "eteryczne" i "mistyczne" - w pewien sposob wiec mozna stwierdzic iz religijne sa rowniez owady typu pszczoly, mrowki etc... posiaajace pewna strukture i hierarhie... i co wiecej pozwalajace na to aby jedna z nich - krolowa matka wrecz proznowala, w imie "rozrodu", znoszace jej jedzenie, strzegace jej etc...

To odnosnie "religii" wsrod zwierzat - oczywiscie z ludzkiego punktu widzenia i wrecz materialistycznego (nie wykluczam bardziej wznioslych doznan wsrod mrowek ) - zwierzeta moga jako przejawy religijnosci traktowac zupelnie cos innego.

Teraz dalej... wystarczy nieco zapoznac sie z wierzeniami szamanskimi (a co siegne troche do zrodel) aby zauwazyc iz wystepuje "zrownanie" czlowieka ze zwierzetami - zrownanie nie tylko pod katem dzikosci (vide inicjacja wojownikow), lecz rowniez w niektorych plemionach wystepujaca ofiara ludzka w zamian za zycie upolowanych zwierzat - faktem jest iz ofiara ta zazwyczaj byla albo z wiezniow/niewolnikow albo... z czlonkow wrogiego plemienia.

Zycie za zycie... to bardzo prosta przekladnia i wyjatkowo zrownujaca moim zdaniem czlowieka wlasnie ze zwierzetami.

Nie widze tez w dzielach ludzkich - vide wspomniane gdzie indziej przez Prusa bobry i ich tamy (zreszta moj ulubiony przykald na paru innych forach rowniez) niczego ponad odwzorowanie tego co wystepuje w przyrodzie, gdzie roznica jest co najwyzej uzycie innych materialow (na dzien dzisiejszy) i co najwyzej zapozyczanie od innych gatunkow.

Efektywnie jesli czymkowliek od zwierzat sie roznimy, to tym ze umiemy je nasladowac (czasem w krzywym zwierciadle), ale IMHO nie jest to wyznacznikiem naszego "panowania". Okresowo po prostu jestesmy gatunkiem najlepiej przystosowanym do zycia na tej ziemi - kiedys rzadzily dinozaury i wiadomo co z nich zostalo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojen
Wołchw



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wisły

PostWysłany: Nie 22:20, 26 Lut 2006    Temat postu:

No jedno to niezaprzeczalna racja - człowiek to taka "superpapuga" wśród zwierząt. Jego dominacja polega na tym, że wykorzystuje zdolności zaobserwowane u innych zwierząt. Jednak nalezy pamiętać, że gdyby nie te zwierzęta, nie mógłby ich człowiek obserwować i nasladować. To tak trochę w temacie postępowoiści i konserwatyzmu - wszyscy sa potrzebni. Jak w kazdym zresztą ekosystemie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Firewarrior
Uczeń wiedźmy



Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kątowni :)

PostWysłany: Śro 23:08, 26 Lip 2006    Temat postu:

Takie pytanie odnosnie ziół, a dokładniej to jednego - salvia divinorum... odmiana szałwii używana do wprowadzenia się w szamański trans (podobno), cos mi o tym przyjaciel mowil...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthurius
Guślarz



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Galindia,Prusy

PostWysłany: Czw 2:12, 27 Lip 2006    Temat postu:

To ziele z Ameryki Pd. ma działanie narkotyczne i jeszcze nie jest do końca rozpracowane, trzeba z tym uważac...Jesli ktoś uzywa do transu substancji psychoaktywnych to raczej trzeba wybierać rodzime...Jednak techniki osiągania transu typu szamańskiego wcale nie muszą być inwazyjne, rownie dobrze, a zdrowiej osiąga się to poprzez taniec, bebnienie, mruczenie czyli wołchwienie, lub głebokie oddychanie tzw.hiperwentylacja...Intoksykacji w żadnym wypadku nie polecam. Poza tym, podróz szamanska odbywa sie zawsze PO COS, jesli nie, jesli ma sluzyc rozrywce, mozna nieoczekiwanie spotkac takie energie czy potwory z głebin podswiadomosci ze wraca sie uszkodzonym...Sprawa jest taka jak koszmar, i jesli taki koszmar spotkasz w tzw.transie nieinwazyjnym to jestes w stanie wyjsc z niego od razu, a przy intoksykacji, nie wyjdziesz poki nie przestanie dzialac substancja, a wiec koszmar moze dzialac i dzialac, tym bardziej, ze czas w tamtych swiatach biegnie nieco inaczej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Firewarrior
Uczeń wiedźmy



Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kątowni :)

PostWysłany: Czw 12:18, 27 Lip 2006    Temat postu:

wypytalam przyjaciela Smile

Cytat:
szamani indiańskiego plemienia mazateków wykorzystywali ją aby rozmawiać z ducheami roślin
czesto można spotkać ducha samej szałwii i jest to postać silna, kobieca
pojawia sie w formie śiwatełek albo lekkiego zarysu ludzkiej postaci
kupiliśmy ją przez internet kiedyś - 40 gramów
... poskładało nas w kostkę


mieliscie jakies wizje?

Cytat:
nie bo duzo tego nie palilismy
ogolnie zwała typowo narkotykowa, ale czytałem ze to jest normalne na początku. i zeby miec jakieś wizje trzeba duzo zapalic
nom, tylko mi sie zdawało ze jestem materacem i widziałem wiecej uczuć u ludzi...
nie chcę tego w najbliższym czasie powtarzać, ale zamiata konkretnie


napisalam mu, co o tym mowiles, Arth Smile i co on na to?

Cytat:

no czyli mowi jednym słowem o tzw. Bad tripie
dlatego tez samemu nigdy nie wolno tego zarzywać
jesli chcesz być psychonautą to razem z kimś zaufanym, przyjacielem. Albo kimś kto nie ebdzei palił tylko cie pilnował
Koszmary nie siedza gdzieś w innych światach tylko one są w tobie i wazne zeby pewnych rejonów swojej jaźni nie poruszać zabardzo


tyle na ten temat powiedzial Smile strasznie niedojrzale podejscie, ale co zrobic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthurius
Guślarz



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Galindia,Prusy

PostWysłany: Czw 19:56, 27 Lip 2006    Temat postu:

Kwestia filozofii i spojrzenia na swiat...Dla animistów, sposród ktorych wywodzą się szamani, wszystkie swiaty wystepują tu i teraz jednoczesnie, łącznie ze swiatem jazni i podswiadomosci.To tylko sprawa tzw. filtra czyli inaczej drugiej uwagi, w ktorym swiecie się akurat poruszamy...Stad sie bierze moje powiedzenie ze czasem spadający lisc jest znakiem od bogów a czasem swiadczy tylko o jesieni, czy tez ostatnio - suszy Wink ...
Inna rzecz ktora odróznia psychonaute od szamana, to opiekunowie. Psychonauta ma opiekuna ludzkiego, niejako zaplecze medyczne, natomiast szaman zeby w ogole byc szamanem musi przejsc wewnetrzną lub zewnetrzna inicjację, oraz zdobyc ducha lub duchy opiekuncze, pomocnikow ktorzy wspierają go w podrozach i działaniach w innych swiatach.
Polecam Ci książke Andrzeja Szyjewskiego "Szamanizm", bardzo dobrze napisana...oraz Arnold Mindell"Psychologia i szamanizm".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiedmar Welesowic
Uczeń wiedźmy



Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pionki

PostWysłany: Pią 8:24, 28 Lip 2006    Temat postu:

Plemię Muisteków ( lub Misteków Very Happy ) to pierwsze primo Smile a drugie to to że nie przeceniajcie tej szałwi. Ja mam z tym kontakt cały czas - nie w domu czy prywatnych praktykach ale znajomi używają (Arth wie którzy Smile ) i to mocno przesadzona opinia o tej roślinie !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ethe656
Gość






PostWysłany: Wto 1:31, 10 Lut 2009    Temat postu:

Czy to możliwe, że rumianek mnie usypia ? Szałwia jak ją piję też, ale po szałwii mam sny - wizje i różne takie inne dziwne widzenia lekkie nie narkotyczne, normalnie naturalne tak na moją nadwrażliwość, działa to zioło ...

Ale tej zimy się zdziwiłam, kiedy wypiłam mocno zaparzonego rumianku z cukrem i sokiem malinowym i padłam jak zabita spałam 12 godzin, a w cale byłam wcześniej wyspana 0o; aż taki ze mnie nadwrażliwiec ...
Niestety ... ?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WELESOWY JAR Strona Główna -> Magia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin